piątek, 11 stycznia 2013


Dni mijają dośc szybko i czesto nie ma czasu na zdjęcia...chyba od 2 tygodni nie zrobiłem zadnego zdjecia.
mam żal sam do siebie o to, jednak jest tu tyle pracy że czesto konczymy ją koło 18 kiedy jest już ciemno...


Przed świętami Bożego narodzenia stworzyłem prezent dla dziewczyn i samego siebie,
to nasz sposob na sieste, chywila przyjemnosci czyli gra w kosza :)
prawie codziennie gramy jakis mecz lub poprostu sobie tylko rzucamy...


w tle trawa Bananowa :) na takim czymś kwitną banany :) 

1 komentarz:

  1. założę się, że kozłujesz dziewczynom między nogami. ja już z Tobą w kosza nie gram!

    OdpowiedzUsuń