wtorek, 11 grudnia 2012





Dni upływają a ja dalej jak wstaje rano, nie wierze że jest grudzien...
jest tuaj naprawde ciepło i nie ma co liczyć na snieg na świeta...eshhh =d

Dni są niby podobne do siebie ale zupełnie nowe :)


1 - IGUŚ - pracownik tutaj na misji :)
sumpatyczny pracownik - na zdjęciu w roli porciowania ryby :)

2 - kotki :) było takich 4 ale jeden poszedł już do nowego opiekuna a 3 jeszcze są i nieźle wariują :) mama uczy ich polować ale bardziej przypomina to u nich zabawe :)
jak nie przepradam za kotami to te małe są swietne (ten po lewej to TOM z bajki z Jerrym)

każdy inaczej spędza swoj wolny czas...często jest to kuchnia i tak np:
Renia robi świetny serek i jogurt :) czasami też jakiegoś placka :) jest w tym dobra
Ja robie ostatnio lody z Bananów :) powiem wam że nawet dobre są :)
3 - A dziewczyny na zdjęciu zrobiły ostatnio paluszki prosto od Lajkonika !! naprawde się postarały :)

4 - Pigmej który wycinał trawe :) padre zatrunił jednego do zabicia i przyrządzenia kury :)

1 komentarz:

  1. a propo kotów to tak mi się jakoś skojarzyła pewna pielgrzymka i Twoje hasło "kot jest mój" :P :D...Piotruś spokój jest na dzielnicy?:D nie ma żadnych dymów?:D

    Ps. Jak idzie nauka okrzyku 2 liga 2 liga Stal Mielec?:D

    OdpowiedzUsuń